e Ko N o M i K a K U lt U r Y j a Ko d z i e d z i N a b a d a w c z a 171 i poświęcanego kulturze czasu przeznaczana jest na konsumpcję dóbr oraz usług wytwarzanych przemysłowo. Na skutek wchłonięcia jednej trzeciej powierzchni i populacji globu (byłe kraje komunistyczne), doszło do przyspieszenia procesów globalizacji, rozrostu korporacji medialnych i multimedialnych, a co za tym idzie – rozszerzenia ekonomiiskali, zaczęto zwracać uwagę, że ekspansja przemysłów kultury prowadzi do znacznego rozwoju rynku dóbr symbolicznych. Dobra symboliczne łączą potrzebę działania ekonomicznego i osiągania zysku z wymogiem twórczości. Jest to zarazem część kultury i część ekonomii; stąd rozdzielanie jednej od drugiej staje się coraz bardziej umowne. Umowne staje się też powoli rozdzielanie kultury subsydiowanej (kultury wysokiej) od przemysłów kultury. Nowoczesne podejście do kultury, jej społecznego oraz ekonomicznego znaczenia, wymaga uznania, że te dwa obszary wspólnie kształtują życie kulturalne. W literaturze przedmiotu ta część gospodarki nazwana została „przemysłami kultury”, ale używa się także określenia „kreatywne przemysły”, dla podkreślenia decydującego komponentu intelektualnego i twórczego w ich produkcji. Bardzo istotne dla określenia specyfiki tych przemysłów jest stwierdzenie, że eksploatowane przez nie zasoby kultury nie ulegają zniszczeniu, a wręcz przeciwnie – wzbogaceniu. Ponadto przemysły kultury są bezpośrednim łącznikiem kultury subsydiowanej z gospodarką. Z obserwacją tych zależności wiąże się możliwość uznania przemysłów kultury za potencjalne, poważne źródło finansowania kultury niedochodowej. Tym bardziej, że naukowcy coraz częściej podkreślają, iż budżetowe wpływy z tytułu opodatkowania przemysłów kultury w znacznym stopniu przewyższają sumy, które wypływają do sektora kultury z budżetu. Pisze o tym m.in. Peter Bendixen we WprowadzeniudoEkonomikiKultury24. Przyjrzyjmy się teraz definicjom przemysłów kultury. Trzeba przyznać, że to one wpływają znacznie na możliwość kwalifikowania poszczególnych branż gospodarki jako przemysłów kultury, a w ostatnim czasie również przemysłów kreatywnych. A z kolei te kwalifikacje są podstawą poczynienia pomiaru siły ekonomicznej i społecznej całego sektora kultury oraz jej przemysłów. 24 P. Bendixen, WprowadzeniedoEkonomikiKultury, wydanie polskie UJ, Kraków 2001.