posłowie 277 lokalne, rodzące się inicjatywy artystyczne, fundacje i stowarzyszenia oraz działalność z kręgu animacji kultury. To także źródło budowania obywatelstwa kulturalnego, tak dobrze widoczne zwłaszcza w Ameryce Łacińskiej”13. „Kultura jako software z istoty rzeczy decyduje o charakterze i kierunkach rozwoju, pełni ona rolę regulatora w cybernetycznym znaczeniu tego terminu. Kultura jest regulatorem rozwoju – albo mu sprzyja, albo go hamuje. Kultura danej (lokalnej/regionalnej) społeczności determinuje kształt i kierunek rozwoju. Właśnie ta zastana dana kultura decyduje o kształcie przyszłości, który w kontekście innych perspektyw oglądu może być odbierany albo pozytywnie, albo negatywnie”14. Powtórzmy za J. Tischnerem – „Tak więc należy wyróżnić dwa rodzaje doświadczeń: doświadczenie agatologiczne i doświadczenie aksjologiczne. Pierwsze jest bardziej podstawowe: odsłania „negatywną” stronę wszystkiego, co nas otacza. Mówi nam: jest coś, czego być nie powinno, świat jest ułudą świata. [...] A potem, po doświadczeniu agatologicznym lub „nad” nim przechodzi doświadczenie aksjologiczne, którego rdzeniem jest: „jeśli chcesz, możesz....” Dopiero teraz staram się zobaczyć, co trzeba zrobić, jak postąpić, kogo ocalić, za czym biec, a co porzucić. Doświadczenie agatologiczne jest przede wszystkim doświadczeniem odsłaniającym, zaś doświadczenie aksjologiczne doświadczeniem projektującym. Doświadczenie agatologiczne dotyczy bycia w świetle dobra, doświadczenie aksjologiczne dotyczy wydarzeń w świetle tego, co wartościowe. Doświadczenie aksjologiczne i płynące stąd myślenie aksjologiczne nastawia się na jeden podstawowy cel – projektowanie wydarzenia, które może zaradzić rozwojowi tragedii”15. 13 14 W. Burszta, w tym tomie. R. Janikowski, Kulturaosiązrównoważonegorozwoju [w:] R. Janikowski, K. Krzysztofek (red.), Kulturaa zrównoważonyrozwój.Środowisko,ładprzestrzenny, dziedzictwo, Polski Komitet ds. UNESCO, Warszawa 2009, s. 36. 15 J. Tischner, Myśleniewedługwartości, Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, Kraków 1982, s. 490-491.