40 R o z d z i a ł i – r o l a K U lt U rY w Ks z ta łt owa N i U s p o ł e cz e ń s t wa ... wzory te są swoiście spreparowane, tworząc osławione baudrillardowskie symulakrum. Jeszcze bardziej niebezpieczne jest to, że wymyka się ona spod kontroli innych środowisk wychowawczych (np. rodziny – szczególnie wtedy, gdy w domu jest kilka odbiorników telewizyjnych). Mamy więc w efekcie do czynienia z nową, prawdopodobnie nigdzie dotąd nie występującą sytuacją. Jest to zamiana odwiecznej asymetrii: wychowawca – wychowanek. Dotąd było tak, iż „wychowawca” miał pewną przewagę – raz większą, innym razem mniejszą – nad „wychowankiem”, a co za tym idzie, miał pewne możliwości oddziaływania na niego. W kulturze masowej doszło do swoistego paradoksu: „wychowanek sam się wychowuje”! Jego zainteresowania i potrzeby, a raczej jego wyobrażenia o tym, czego potrzebuje, są głównym kryterium dla nadawców i właścicieli mediów. Opierając się na wskaźnikach tzw. oglądalności czy poczytności, dostarczają oni taką ofertę programową, która zadowala domniemane gusta i zaspokaja domniemane potrzeby. Skądinąd zazwyczaj najbardziej trywialne. Zaś odbiorcom, w nadmiarze bodźców trudno wybrać to, co własne; to, co pożyteczne; to, co dobrze może wpływać na ich rozwój. Oczywiście sprawa jest bardziej złożona, bowiem Internet zmienia to oddziaływanie kultury masowej, choć kierunki tych zmian nie są jeszcze rozpoznane. Wszystkie te czynniki ogółem składają się na środowisko społeczno-kulturowe jednostki, w którym ona żyje i przez które jest kształtowana. Jest to coś w rodzaju formy, której kształt nie jest łatwy do jednoznacznego rozpoznania. Także i odlewy wychodzące z tych form nie są jednoznaczne, całkowicie przewidywalne i w pełni gotowe. Charakter środowisk społeczno-kulturowych jest oczywiście różny, i różne też są skutki ich oddziaływań wychowawczych. Można jednak w tym miejscu pokusić się o stwierdzenie, że człowieka można o tyle zmienić, o ile ma się wpływ na owo środowisko, w którym dorasta i żyje. Należy podkreślić, że w większości przypadków, procesy te polegały na reprodukowaniu kultury, a stopień obecnych w nich zmian był niewielki, choć oczywiście były i bywają tu różne sytuacje oraz typy.