o d r e p r o d U Kc j i K U lt U rY d o K r e ac j i 45 a wyraźna ciągłość kulturowego dziedzictwa została nieco naruszona. Dawność wzorów kulturowych nie jest też już sposobem ich obrony i powodem do chwały, a przede wszystkim nie jest ich legitymizacją. Wiele sytuacji i zachowań nie jest przewidzianych kulturowo, dlatego na bieżąco wypracowuje się sposoby radzenia sobie z nimi i kształtuje się odpowiadające im wzory zachowań, które są relatywnie łatwo przyjmowane. Oczywiście towarzyszy temu świadomość pewnej ich tymczasowości. Powstają typowe instytucje wychowawcze – np. szkoły, internaty, kluby. Tworzą się także instytucje kultury. W cywilizacji zachodnioeuropejskiej były to procesy nazywane ogólnie nowoczesnością. I co najważniejsze: ten typ przekazu jest znacznie bardziej kreatywny niż poprzedni. Typ prefiguratywny powstaje w wyniku szybkiego tempa zmian, tak szybkiego, że starsze pokolenia mają trudności z zaadaptowaniem się do nich. Powstaje on także w wyniku „wymieszania kultur”, o co nietrudno przy często spotykanej współcześnie wielokulturowości. Generalnie chodzi o takie stany rzeczy, w których niemal każda sytuacja jest nietypowa. Czy będzie to dotyczyło nowych technologii, nowych środków komunikowania, nowych form transportu, nowych rozwiązań politycznych, ich cechą jest brak analogii nie tylko z przeszłością, ale i z teraźniejszością. Nie wiadomo, co robić, jak się zachować, jak reagować. Stąd konieczność szukania całkowicie nowych rozwiązań oraz improwizowania, a tym samym wyraźne nastawienie na przyszłość, która jest nieznana. Do wejścia w przyszłość, także do jej poznania, brak przewodników. Tę rolę zaczęło pełnić najmłodsze pokolenie, które po części zostało do niej predestynowane przez dorosłych, a po części samo ją sobie zaczęło uzurpować w sytuacji detronizacji dorosłych, gdy kulturowa „władza leżała na ulicy”. Łatwo zauważyć, że rodzice bardzo często stają się swoistymi sługami swych dzieci, ich admiratorami i jednoznacznie utwierdzają je w roli generacji dominującej. Tak więc niemal we wszystkich przejawach współczesnego życia obserwuje się wyraźne oddziaływanie, a nawet panowanie nastolatków, które – jak napisała autorka – jako „nieznane nam dzieci prowadzą do nieznanego świata”. Jest to typowy rys późnej nowoczesności czy ponowoczesności, i ma on oczywiście także inne uwarunkowania, niżeli te, które opisała Margaret Mead. Tak czy inaczej, niezależnie od