references
322 A N E K S
2
Powstaje zatem konieczność szybkiego sformułowania ideowego modelu współczesnej ochrony dóbr kultury, odmiennego od dotychczasowego. Musi on również uwzględniać trzy zjawiska, które w znaczący sposób wpłyną na stan zabytkowego zasobu: • narastającą presję modernizacyjną; • narastające zapotrzebowanie na dziedzictwo – swoisty popyt, który zwiększa się wraz z procesami uniformizacyjnymi; • przeniesienie punktu ciężkości z wartości dziedzictwa na potrzeby społeczne – przejście od pojęcia zabytku, który jest immanentnie związany z przeszłością, do pojęcia dziedzictwa. Trzeba przy tym koniecznie pamiętać, iż nie ma idealnego systemu ochrony dziedzictwa. Kryzys estetyczny, który jest wywoływany przez żywiołowe procesy zmiany – kwestia różnicowania i ujednolicania – to dzisiaj syndrom uniwersalny w ujęciu globalnym. To dlatego ochrona miast historycznych jest szczególnie trudna. Bo wartości dziedzictwa nie zawsze są spójne ze współczesnością. Wszystkie nawet najbardziej idealne pomysły na miasto muszą mieć swój kontekst: społeczny, cywilizacyjny, technologiczny… . Nie można przy tym analizować zjawisk rynkowych w oderwaniu od kontekstu społeczeństwa i państwa. Rynek nie działa bez instytucjonalnej obudowy. Ktoś powiedział, że ekonomiści wszystko wiedzą o cenach, a nic o świecie wartości. Chodzi tutaj przede wszystkim o rozróżnienie pojęcia wzrostu i pojęcia rozwoju. Różnicę tę wydobył już Josef Schumpeter, wskazując, iż pogoń za szybkim i doraźnym zyskiem może być zabójcza dla rozwoju. Systemowe podłoże konfliktu w obszarze ochrony dziedzictwa kulturowego jest więc z jednej strony wynikiem narastającej żywiołowości procesów zmiany opartych na krótkookresowym rachunku ekonomicznym, ale z drugiej strony nieadekwatności, niespójności obecnego systemu polityki prowadzonej przez państwo polskie. Pozbawieni zaplecza intelektualnego opartego zarówno na antropologicznym podejściu do kultury, jak i na nowoczesnym zarządzaniu zasobami dziedzictwa „miotamy się” od konfliktu do konfliktu pomiędzy dziedzictwem a nowoczesnością. Najnowsze zalecenie UNESCO winno być więc wykorzystane przez Polskę nie tylko jako zobowiązanie, ale przede wszystkim jako mocny impuls do koniecznej zmiany. Zmusza też do przeniesienia rozmowy o ochronie dziedzictwa i jego wykorzystania dla rozwoju z poziomu służb rządowych i ekspertów na poziom samorządu i społeczeństwa obywatelskiego. Idea Historic