K U lt U r a – c o t o p o j ę c i e d l a N a s z N acz Y ? 1 33 Rafał Strent Kultura – co to pojęcie dla nas znaczy? K ultura. Termin tak pojemny, że trudno znaleźć obszerniejszy. Jedni pojęcie wywodzą z łacińskiego cultura agri – uprawa ziemi, inni odnoszą je do (znacznie wcześniejszych) kultów. Definicji kultury jest tyle, ilu definiujących. W moim rozumieniu najbliżej prawdy będzie dziś pojmowanie jej jako jedności nauki, techniki, dziedzictwa historycznego i sztuki. Trzeba też włączyć cały obszar zachowań ułatwiających życie pośród siedmiu miliardów ludzi. Sfera sacrum bez wątpienia też się w nim lokuje. Swoją drogą, jak tu blisko do platońskiej triady, która łączyła w jedność prawdę, dobro i piękno. Społeczeństwa o ugruntowanej demokracji mają do kultury stosu- nek w pełni ukształtowany. Znają jej wartość w każdym sensie, także jako wyróżnik cywilizacji i czynnik stabilizacji. Bo kultura to również umiar. Dzikie obyczaje kierowców na polskich drogach to jedna z owych dysfunkcji społecznych. Kultura może kształtować wyobraźnię, której wyraźnie brakuje „drogowym szaleńcom”. W amerykańskich nekrologach pisuje się: „był człowiekiem kompromisu”. O zmarłych i tam mówi się dobrze, ale cecha społecznej kwalifikacji, jaką bez wątpienia jest umiejętność współdziałania, okazuje się