1 44 R o z d z i a ł i – r o l a K U lt U rY w Ks z ta łt owa N i U s p o ł e cz e ń s t wa ... oszczędności na kulturze będą pierwszym źródłem „łatania budżetu”, jak długo zdolność „ogólnego oglądu rzeczywistości” będzie marginalizowana – tak długo dominacja trywialnego materializmu (zwycięstwo zza grobu jedynie słusznego systemu) będzie wytyczać perspektywy rozwoju – ograniczonej mentalną ścianą. Poza nią jest pozycja Gastarbeitera we własnym kraju! Nauczmy się współdziałania, bo przecież nasi przodkowie po Pierwszej Wojnie Światowej zmontowali dość udane państwo z trzech różnych systemów prawnych, z tysiąca doświadczeń i milionów ambicji. Oficerowie armii często nie mówili po polsku, ale dbali o nasze sprawy, a nie zaborców. To nie przypadek, że tamto Dwudziestolecie zrodziło tylu wybitnych ludzi we wszystkich dziedzinach, również w sztuce. Bądźmy przynajmniej równie ambitni. W Polsce wysoki poziom kształcenia wyższych uczelni muzycznych wynika niejako naturalnie z przygotowania kandydatów, którzy wcześniej przez długie lata mozolnie ćwiczyli techniczną sprawność w szkołach muzycznych pierwszego i drugiego stopnia. Tak przygotowani absolwenci wiedzą ponad wszelką wątpliwość, że na sukcesy i karierę artystyczną mogą liczyć tylko najlepsi. Przeciętny rolnik może przeżyć bez większych problemów (tym szczególniej, że dotuje ich zarówno UE, jak i nasze podatki). Natomiast wśród uczonych i artystów liczą się tylko ci najwybitniejsi. A dziś konkurencja w tych dziedzinach dotyczy obszaru całego świata. Edukacja jest jedynym narzędziem, które może wspomóc nadrabianie zaległości cywilizacyjnych. To żmudny, czasochłonny, pracochłonny i niepewny instrument – ale inny nie istnieje. W kulturze młyny Boże mielą szczególnie wolno. Trudno być aż takim optymistą, aby przyjąć za pewnik brak oporów społecznych i entuzjazm dla zmian. Trzeba zatem głosić, forsować mniej czy bardziej elegancko przekonanie, że człowiek jest jednością. Oprócz systemu trawiennego ma jeszcze sferę wartości ekonomicznych, przekonań racjonalnych, ale też życie emocjonalne i wreszcie transcendentalne potrzeby duchowe, których nie zastąpi żadna z poprzednich jakości. Ministerstwo Edukacji jest kluczowym resortem w perspektywie następnych dziesiątków, a może i setek lat. Czy idziemy ku normalności? Może w nadzwyczajnym trybie