38 R o z d z i a ł i – r o l a K U lt U rY w Ks z ta łt owa N i U s p o ł e cz e ń s t wa ... zazwyczaj ich oddziaływanie na jednostkę jest nader pozytywne – szczególnie gdy łączyło się z zabawą. Tym bardziej, że zwykle w późniejszym wieku życia jednostki ich wpływ zmniejsza się, a jednostka niejako „wraca” do zasadniczych wskazań płynących od rodziny. Współcześnie obserwuje się jednak dość niebezpieczne „przedłużanie” ich oddziaływania, co wiąże się z narastającym i utrzymującym się dystansem międzypokoleniowym oraz swoistym rozczarowaniem porażkami oraz „zmęczeniem” rodziców wobec kontynuowania procesu wychowywania. Otoczenie sąsiedzkie w przeszłości zawsze przejawiało bardzo silne oddziaływanie konformizujące, wymuszając konieczność stosowania wzorów kulturowych grupy. Działo się to poprzez silną kontrolę społeczną i poprzez dużą rolę opinii publicznej w środowisku zamieszkania. Jednakże największą rolę należy przypisać swoistemu sprzężeniu relacji: podmiot–przedmiot oddziaływania. Otóż w tradycyjnym otoczeniu sąsiedzkim każdy potencjalnie pełnił rolę czynną: napominał, krytykował, czuwał, etc. Jednocześnie każdy potencjalnie był poddawany krytyce, każdy mógł być upominany, kontrolowany. Na zasadzie przysłowia: „w swoim oku nie widzi się belki, gdy w cudzym dostrzega się źdźbło”, mechanizm kontroli działał z dużą perfekcją, a funkcjonujące w danej zbiorowości wzory były w ten sposób może nie tyle wpajane, ile egzekwowane. Oczywiście to, co było społecznym pożytkiem dla zbiorowości, mogło być – i bywało – dyskomfortem, a nieraz i przekleństwem dla pojedynczych jej członków. Obecnie, szczególnie w większych miastach cywilizacji współczesnej, ale też we wszelkich obszarach zurbanizowanych, rola otoczenia sąsiedzkiego zmniejsza się wskutek rozpadu wspólnot sąsiedzkich i anonimowości życia. Żałować jednak należy, że nie obserwujemy współcześnie ich „przedłużonego” działania w przestrzeniach publicznych: na ulicach miast, w środkach komunikacji publicznej, na boiskach. Mogłoby to zapobiec brutalizacji zachowań i obyczajów. Typowe instytucje wychowawcze: szkoły, internaty, więzienia, zakłady poprawcze, kluby, etc. mają stosunkowo niedawny rodowód (są produktem nowoczesności). Miały służyć wychowaniu i kształceniu zgodnie z kanonami nowoczesnych społeczeństw narodowych; miały też korygować niedomagania wychowawcze, tak jak je pojmowano,