references
232 R E F L E K S J E
PO DEBACIE W ZAMKU KRÓLEWSKIM W WARSZAWIE...
poczuciem odpowiedzialności procesu inwestycyjnego. Dążymy do stworzenia procesu budowlanego pozwalającego na refleksję i ocenę wszelkich działań skutkujących przekształceniami krajobrazu. Warto przypomnieć, że Europejska Konwencja Krajobrazowa nie mówi tylko i wyłącznie o ochronie, mówi też o przekształcaniu krajobrazu. To istotna kwestia łącząca w sobie wiele – często sprzecznych ze sobą – interesów, od ochrony dziedzictwa, po rozwój inwestycyjny regionów. Pragnę zwrócić uwagę na przykład warszawskiego Starego Miasta, które znalazło się na Liście światowego dziedzictwa UNESCO. Po II wojnie światowej nie zostało ono odwzorowane w skali 1:1. Wprowadzono w jego planie istotne zmiany zarówno poprzez usunięcie charakterystycznych średniowiecznych wnętrz kwartałów, jak i eliminację pewnych specyficznych elementów architektonicznych w ramach kompozycji urbanistycznych Krakowskiego Przedmieścia i ulicy Nowy Świat. To pokazuje, że proces odbudowy był jednocześnie procesem kształtowania, czyli swoistej przebudowy krajobrazu. Oczywiście miało to miejsce w wyniku dramatycznego splotu okoliczności i całkowitego zniszczenia wcześniejszego ładu przestrzennego. Stanowiło próbę potraktowania w sposób racjonalny i twórczy krajobrazu oraz wartości krajobrazowych, które w obszarze Starego Miasta istniały wcześniej i tworzyły syntezę kultury, pamięci społecznej, jakości architektonicznej i urbanistycznej. Wydaje się, że brakuje nam dziś dyskusji o krajobrazie. Bardzo często w tej debacie stoimy po przeciwstawnych stronach. Mówimy, że coś musi być w pełni chronione albo że w ogóle nie powinniśmy narzucać żadnych ograniczeń wobec ważnych priorytetów potrzeb inwestycyjnych. W obecnym systemie prawnym i przy obecnym stanie emocji społecznych, niezwykle trudno jest prowadzić dyskurs co i na ile jest naprawdę ważne, a na ile może być zmienione. To oczywiście oznacza, że istnieją pewne obszary, wobec których sformułowanie non possumus jest jak najbardziej na miejscu, gdzie nie powinno następować naruszanie pewnych standardów i zasad. Ale warto, żebyśmy powiedzieli, co w takim razie w krajobrazie, który chcemy chronić, jest tą wartością kardynalną, a co należy do obszaru dyskusji, w wyniku której możemy wypracować nowy paradygmat zagospodarowania czy rozwoju przestrzennego. Można zapytać: czy ktoś dziś wyobrażałby sobie