references
270 R E F L E K S J E
PO DEBACIE W ZAMKU KRÓLEWSKIM W WARSZAWIE...
przestrzennym w 2003 roku. W skali kraju odbyło się wówczas kilkanaście szkoleń. Jako współodpowiedzialny za nie wiceprezes Zarządu Głównego Towarzystwa Urbanistów Polskich, stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że praktycznie nie mamy żadnych próśb ani zamówień w odpowiedzi na wielokrotnie składane samorządom propozycje, aby przeprowadzić dla nich tego rodzaju wykłady czy szkolenia. Co prawda prawną defi nicję ładu przestrzennego wprowadzono ustawą dopiero w 2003 roku. Sam pisałem, że nie można samorządów potępiać za to, że przez 13 lat nie realizowały swojego pierwszego wymienionego w ustawie o samorządzie10 zadania własnego tj. kształtowania ładu przestrzennego, bo nie wiedziały, co to jest. Jednak termin ład przestrzenny, mimo że niezdefi niowany ustawowo, był obecny w języku profesjonalnym od kilkudziesięciu lat. Jeżeli został on wprowadzony bez defi nicji do ustawy o samorządzie gminnym w 1990 roku, to należy domniemywać, iż ówcześni legislatorzy uznali go za tak oczywisty, że nie wypada go defi niować – ani w tej ustawie, ani w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym z 1994 roku, która z opóźnieniem w stosunku do reformy samorządowej reformowała planowanie przestrzenne. Takie było wówczas podejście legislatorów, którzy uważali, że defi nicji terminów oczywistych i powszechnie zrozumiałych nie wprowadza się do języka ustawy. Wykluczam domniemanie, iż ustawodawcy pomylili się sądząc, że ład przestrzenny jest „zbiorową potrzebą wspólnoty” samorządowej. Jednak zapewne zakładali, że planowanie jest przede wszystkim domeną profesjonalistów, a oni dobrze wiedzą, czym jest ład przestrzenny, a samorządowcy z tej ich wiedzy skorzystają... Dziś, przy dominującej w orzecznictwie administracyjnym „literalnej” interpretacji przepisów, terminy szczegółowo nie zdefi niowane są po prostu bez znaczenia, ale nawet te zdefi niowane w przepisach ogólnych są pomijane przez interpretacje przepisów szczegółowych, które ich nie powtarzają. Tymczasem tzw. „organa” samorządów lokalnych, zgodnie z zasadą pomocniczości obarczone obowiązkiem dbania o ład przestrzenny, próbując udowadniać, że same doskonale wiedzą czym
Zob. art. 7 ust.1 pkt 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym: „Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy. W szczególności zadania własne obejmują sprawy: 1) ładu przestrzennego (…)”.
10