references
O POTRZEBIE POWSZECHNEJ EDUKACJI DOTYCZĄCEJ PRZESTRZENI...
273
i w jaki sposób należy chronić te obiekty i założenia ze sfery dziedzictwa kulturowego, które ich poprzednicy, dwie kadencje temu, uznali za dobra kultury współczesnej? I że to właśnie oni mają obowiązek je chronić, a nie umożliwiać ich wyburzanie? Na zakończenie: stawiana jest teza, że po prostu nie potrafimy się z samorządami porozumieć, że to kwestia języka, w którym się do nich zw racamy. Szkolenia nie cieszą się zainteresowaniem radnych, upadło pismo „Urbanista”, które w latach 2003–2008 współredagowałem, ledwie dyszy „Przegląd Urbanistyczny”. A przecież te fachowe pisma adresowane są przede wszystkim do samorządów. Ich nakład z początkowych dwóch tysięcy egzemplarzy spadał do kilkuset, a gmin w Polsce jest około dwa i pół tysiąca. Nie zdarzyła się sytuacja, aby jakaś znacząca ilość urzędów gmin zaprenumerowała fachowy miesięcznik dotyczący problemów realizacji ich głównego zadania własnego – ładu przestrzennego. To zresztą jest chyba zrozumiałe, skoro średnie pokrycie obszarów gmin planami zagospodarowania przestrzennego, które są przecież narzędziem realizacji tego zadania, wynosi zaledwie ok. 30%. To jednak oznacza, że rady gmin rezygnują z własnej podstawowej kompetencji – realizacji własnych polityk przestrzennych przez stanowienie prawa miejscowego dla swych wspólnotowych terytoriów. 70% obszarów gmin nie jest bowiem zarządzane zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym18, a zabudowywane i zagospodarowywane w drodze arbitralnych decyzji administracyjnych. Filip Springer zdiagnozował ten problem znakomicie, gdy w trakcie seminarium EuroReg (na Uniwersytecie Warszawskim) powiedział, że odkąd ukazały się jego książki opisujące chaos przestrzenny, to dostaje wiele zaproszeń od burmistrzów i prezydentów, którzy proszą go o pomoc w kwestii ładu przestrzennego w ich miastach. On natomiast ze zdziwieniem odpowiada, że przecież od tego są fachowcy – urbaniści, a on jest jedynie dziennikarzem, który zaledwie opisał problem. Ze strony przedstawicieli samorządów jest to zazwyczaj puentowane znaczącym machnięciem ręki i stwierdzeniem – „z nimi w ogóle nie można się dogadać”. Więc może rzeczywiście jest
18 Zob. art. 18 ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. (zmienionej) o samorządzie gminnym: „Do wyłącznej właściwości rady gminy należy: (…) uchwalanie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy oraz miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego”.