references
ARCHITEKTURA KRAJOBRAZU W PRZESTRZENI ŻYCIA POLAKÓW
249
partnera do działań na rzecz lepszej przestrzeni – w tym zwłaszcza przestrzeni publicznie dostępnej. Szczególny rodzaj przedsięwzięć, w których jakość rozwiązań architektonicznych jest absolutnie kluczowa, to kształtowanie przestrzeni publicznych. To właśnie one rozstrzygają o opiniach na temat urbanistycznej i architektonicznej atrakcyjności miast w stopniu nie mniejszym niż sam kształt budynków. Raport diagnostyczny pokazał, jak złożony i wielowymiarowy jest proces ich powstawania i jak różne funkcje są przez nie wypełniane. Dotychczas ustawodawca posługuje się pojęciem „obszar przestrzeni publicznej”. Wydaje się ono niewystarczające. Warto byłoby zdefi niować także pojęcie „miejsc wspólnych” oraz „przestrzeni publicznie dostępnej”. Zarówno studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin, jak i plany miejscowe winny wskazywać lokalizację takich „miejsc wspólnych”. Chodzi o to, by przestrzeń publiczna nie pozostała jedynie amorficznym, pozbawionym koncepcji obszarem komunikacji (takim jak na przykład ulica czy plac) lub jedynie otwartym terenem rekreacji. Wydaje się zasadne, by kształtowanie przestrzeni publicznych określonych typów uznać za realizację celu publicznego. Dotyczyłoby to: parków, placów miejskich, zagospodarowanych brzegów rzek czy alei pieszych. Na zakończenie wracam do wątku architektury krajobrazu. Z zajęć z tego przedmiotu wyniosłem przekonanie, że materią projektowania są wszystkie elementy tworzące krajobraz – zarówno budynki, jak i drzewa, gdzie liczy się ich pokrój, wielkość, kolor, a także osie widokowe, sylwety, rytmy przestrzeni otwartych i zamkniętych, dominanty i akcenty, kontrasty płaszczyzn i sfałdowań terenu itd. Architekt nie pracuje tylko w betonie. Architekt nie tylko konstruuje, ale także chroni i eksponuje. Pnącze na ścianie jest tak samo ważnym elementem architektonicznym, jak balkon czy wykusz. Zastanawiam się dlaczego właściwie takie zagadnienia nie mogą być przedmiotem szkolnych zajęć z geografii, biologii, przyrody czy wreszcie z plastyki? I czy przypadkiem nie jest tak, że właśnie to zagadnienie stanowi najbardziej palący wymóg chwili.